surowy tydzień
DZIEŃ 4
Z ranka bez zmian woda z cytryną :)
Śniadanie:
Zielony szejk:
Jak może zauważyliście, porannymi szejkami dzielę się z mężem ;) ( w sumie nie tylko szejkami ) Także poniższa porcja składników wystarcza na 2 duże szejki ;]
1 1/2 kubka jagód
2 małe banany
1/4 ananasa
szpinak, około 3-4 garści
Szejk na zdjęciu może nie odzwierciedla koloru składników, bo dodałam 2 łyżki maca i 2 łyżki chlorella.
Następnie:
jabłko
Lunch:
obowiązkowo mój zielony miks liści sałat
3 plasterki pomidora, lub więcej jak kto woli
musztardy troszkę - niestety nie jest to raw musztarda.. ale skład musztardy, której użyłam wydaje mi się OK -ocet jabłkowy, nasiona musztardy, chrzan i przyprawy
Masa burgerowa:
garstka moczonych przez noc migdałów, a następnie obranych z łupiny
1 marchewka
1/4 pęczka pietruszki
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka soku z cytryny
troszkę cynamonu
troszkę kurkumy
troszkę kminku
troszkę soli
Wszystko zmiksować w robocie kuchennym i utworzyć burgera.
Na talerzu układamy sałatę, na to masę burgerową , plasterki pomidora i musztarda. Jeśli zostanie Wam pomidor to możecie go wkroić do sałaty.
W międzyczasie...
gruszka
Obiad:
sałatka z jarmużu i kapusty
3-4 liście jarmużu
mniej niż 1/4 kapusty czerwonej
mniej niż 1/4 kapusty białej
pół awokado pokrojone na kawałeczki
jabłko, najlepiej zielone
suszona czarna porzeczka do posypania ( w sezonie można posypać świeżą, myślę, że sałatka smakuje jeszcze lepiej)
sos:
sok z 1 dużego pomarańcza
1 łyżka octu jabłkowego
1/2 łyżki masła sezamowego
Aby zrobić sos należy wszystkie składniki zmieszać ze sobą.
Kapustę czerwoną i białą kroimy jak najcieniej. Jarmuż rwiemy na jak najmniejsze kawałeczki. Jabłko kroimy w plasterki (zostawiając ćwiartkę do ozdoby). Mieszamy z sosem. Na samą górę kładziemy awokado, posypujemy porzeczką i przyozdabiamy jabłkiem.
Deser:
1 1/2 banana
2 kiwi
4 truskawki
1/2 mango
zamrożone jagody
Wszystkie składniki (prócz kiwi) pojedynczo zmiksowałam w robocie kuchennym i układałam warstwami. Kiwi pokroiłam w kawałeczki a na około szklanki zrobiłam małą ozdobę :)
Na samej górze jest tylko jedna łyżka lodów jagodowych, bo jak widać na zdjęciu wszystko prawie już kipiało haha. Resztę lodów zjadłam z miseczki ;) Jeśli nie macie tych owoców, nie przejmujcie się :) Możecie użyć takie jakie macie w domu.
W ciągu dnia jak codziennie do znudzenia - woda ;) a wieczorem odżywczy "drink" z probiotykami.
Nie mogę się napatrzeć, jak pięknie przyozdabiasz potrawy..Przesyłam uśmiechy :))
OdpowiedzUsuńMiło jest usłyszec, że to co robię Ci się podoba ;) Dziękuję za uśmiechy i przesyłam swoje do Ciebie ;)))
Usuńfajne jedzonko, zwłaszcza ten deserek, cudne kolory.. no i zdjęcie z motylami przepiekne :)
OdpowiedzUsuńTe cudowne kolory są przepyszne;) Deserek szybki do zrobienia, więc musisz go koniecznie wypróbować :) tych motyli było około 25tys., ale tak dużego zdjęcia nie potrafiłam zrobić ;) hihi tym bardziej, że większość fruwała :) dziękuję za komentarz ;]
Usuńdeserek napewno zrobie, wygląda za rewelacyjnie żeby nie wypróbować :)
UsuńHej, sledze każdy dzień i troszke już pojadłam wg Twoich propozycji:) Napewno wrócę do tych wszystkich przepisów latem:) Pięknie uwieczniasz swoje kulinarne pomysły na zdjęciach, bardzo apetycznie - dzieki!
OdpowiedzUsuńA te zdjęcia natury jak balsam dla duszy...
Pozdrawiam:)
Bardzo się cieszę Basia z tego, że już wypróbowałaś troszkę moich przepisów. Mam nadzieję, że smakowało - daj znać ;] a zdjęcia natury nie były w planach mojego raw tygodnia, myślałam, że na koniach poprzestanę, ale w dużo komentarzach widziałam pozytywny odbiór, więc postanowiłam dzielić się z Wami dalej ;) Dziękuję za ciepłe słowa, pozdrawiam :]
UsuńNiebawem będą i u Ciebie także nie ma czego zazdrościc ;) Dziękuje, Tobie też duużo zdrówka ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo taki relax to ja rozumiem ;)) Cudne zdjęcia, przepisy niesamowicie apetyczne :) Ja też czekam na sezonowe przysmaki by wypróbować kilka Twoich przepisów. Dzięki za pyszną inspirację :))
OdpowiedzUsuńJeszcze lepszym relaksem byłoby siąść z takim deserkiem pod palmą na plaży :))) Miał być to zimowy tydzień i w sumie jest ale na kalifornijski klimat za co wszystkich przepraszam :) Mam nadzieję tylko, że w lecie o moim surowym tygodniu sobie przypomnisz i wypróbujesz niektóre przepisy. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)))
Usuń